Alcatel-Lucent jest jednym z liderów innowacji w branży telekomunikacyjnej. U podstaw nowatorskich projektów firmy leży działalność badawcza, w tym przede wszystkim działalność światowej klasy laboratoriów Bell Labs. Zapewniają one firmie odpowiednie zaplecze naukowo-badawcze w postaci najwyższej klasy specjalistów w takich dziedzinach jak multimedia oraz usługi i aplikacje w zakresie sieci konwergentnych. Najważniejsze wynalazki stworzone przez Alcatel-Lucent, które szczególnie zmieniły świat to telefonia komórkowa, laser, tranzystor, sieć komputerowa, DSL, WiMAX i wiele innych. W tym roku firma zdecydowała się na certyfikację systemu zarządzania wg wymagań normy SA 8000, dedykowanego pracownikom i miejscu pracy. Na temat motywów tej decyzji oraz samego wdrożenia rozmawiamy z Rafałem Tyburcy, Dyrektorem Personalnym Alcatel-Lucent Polska, który kierował projektem.
Zatrudniają Państwo wysoko wykwalifikowanych specjalistów z branży telekomunikacyjnej. Z pewnością dla wielu z naszych czytelników zaskoczeniem może okazać się informacja, że firma taka jak Alcatel-Lucent Polska zdecydowała się na wdrożenie wymagań normy SA 8000. Liczba certyfikatów wskazuje, że norma ta jest przede wszystkim popularna w krajach Globalnego Południa. Proszę powiedzieć co sprawiło, że zdecydowali się Państwo na wdrożenie wymagań systemu zarządzania dedykowanego pracownikom i miejscu pracy?
Idea jest nie tylko atrakcyjna dla pracowników, ale również dla klientów. Pomysł wdrożenia standardu SA 8000 w Alcatel-Lucent Polska ma swoje korzenie w środowisku kierownictwa naszego Centrum Przemysłowego w Bydgoszczy, będącego pionierem i orędownikiem usystematyzowanego podejścia do zagadnień CSR od wielu lat. Dziś zrealizowaliśmy tę wizję. Warto zaznaczyć, że w ostatnich latach nasi klienci dopytywali o standardy SA 8000 w naszych organizacjach, czasami nawet nas audytowano na zgodność z pewnymi jej elementami. Wynikało to z faktu, że Alcatel-Lucent realizuje m.in. projekty zarządzania sieciami telekomunikacyjnymi u klientów, a standardy i warunki pracy naszych pracowników też mają tu duże znaczenie. Ważne jest też to, że kierownictwo firmy wyznaje zasadę, że dzisiaj nie można osiągać długofalowych wyników bez spełnienia najwyższych standardów etycznych.
Jakie były Państwa oczekiwania względem wdrożenia systemu zarządzania wg SA 8000?
Mieliśmy świadomość wymagań normy, gdyż odpowiednio wcześniej przeszkoliliśmy w tym zakresie audytorów wewnętrznych. Przed wdrożeniem normy nasze wewnętrzne standardy w zakresie relacji pracowniczych, współpracy ze związkami zawodowymi, warunkami BHP były już na wysokim poziomie. Często przeprowadzane audyty wewnętrzne oraz zewnętrzne, certyfikaty TL9000, ISO i wieloletnie doświadczenie pracowników stworzyło wymagające środowisko pracy. Zależało nam jednak na jeszcze większym usystematyzowaniu naszych działań i stworzeniu spójnego systemu. Teraz ten system jest bardzo widoczny. Dodatkowo świadomość pracowników i kontraktorów zdecydowanie wzrosła.
Jak wyglądało wdrożenie systemu zarządzania?
W październiku 2013 został powołany przez Zarząd zespół ds. wdrożenia standardów SA 8000 w Alcatel-Lucent Polska. Zespół był interdyscyplinarny: były osoby z działów administracji, zakupów, jakości, działu prawnego, przedstawiciele funkcji biznesowych oraz zasobów ludzkich. Tylko taka konstrukcja zespołu mogła zapewnić efektywne i szybkie wdrożenie normy. Dodatkowo do zespołu dołączył reprezentant załogi ds. SA 8000. Po wykonaniu pierwszej analizy spełnienia wymagań normy razem z zewnętrznymi konsultantami z CRIDO Taxand, zidentyfikowaliśmy kluczowe obszary oraz konkretne zadania. Okazało się, że pomimo funkcjonujących w firmie szeregu norm i narzędzi, mamy ponad 80 zadań do zrealizowania. W dalszych pracach zespołu oraz po audytach wewnętrznych finalnie zadań było ponad 150. Pogrupowaliśmy nasz plan działań na sekcje: produkty finalne (procedury, polityki, strona intranetowa itp.) plan komunikacji, zadania szczegółowe z podziałem odpowiedzialności. W cyklach cotygodniowych mieliśmy telekonferencje, na których analizowaliśmy postęp prac.Istotnym elementem naszego wdrożenia był plan komunikacji oraz szkolenia: w ciągu 1 miesiąca szkolenie e-learnigowe przeszło ponad 1150 osób! Ponadto odbywały się szkolenia dla managerów oraz dodatkowe szkolenia BHP. Promocja standardów odbywała się także dla naszych firm podwykonawczych. Również u naszych podwykonawców rozpoczęliśmy audyty.
W jaki sposób zaangażowali Państwo pracowników? Jakie były ich reakcje na pomysł wdrożenia SA 8000?
Pracownicy poprzez szkolenia zwiększyli świadomość w zakresie tego, czym jest norma oraz jakie standardy zamierzamy wprowadzić. Mieliśmy w trakcie akcji szkoleniowej szereg pytań podnoszonych przez pracowników lub kontraktorów. Przedstawiciel załogi ds. SA 8000 aktywnie włączył się do dyskusji i komunikacji pomiędzy pracownikami a pracodawcą. Aktualnie w cyklu comiesięcznym przeprowadzamy analizę różnych kwestii zgłaszanych przez pracowników. Oczywiście funkcjonuje w firmie korporacyjny hot line, na który można zgłaszać tzw. sprawy typu „compliance”, ale stwierdziliśmy, że dodatkowy kanał komunikacji z pracodawcą też jest potrzebny. Interdyscyplinarność zespołu wdrożeniowego pozwoliła nam zaangażować wiele osób, a reakcje pracowników były bardzo pozytywne: tworzymy wartość dla pracowników oraz dla naszych klientów.
Z perspektywy kilku miesięcy działania systemu proszę powiedzieć, jakie są największe korzyści z wdrożenia wymagań SA 8000?
Standardy w Alcatel-Lucent były już wysokie, a teraz podnieśliśmy jeszcze wyżej poprzeczkę i to jest bardzo potrzebne. Ważne jest, że te standardy przenosimy też na naszych poddostawców. Mamy system, który jest spójny z korporacyjnymi wytycznymi, ale zawiera też lokalne elementy i lokalne procedury. Dialog ze związkami zawodowymi zdecydowanie się wzmocnił. Standardy BHP są wyższe niż wymagają tego krajowe przepisy. Więcej osób zwraca teraz uwagę na przestrzeganie wszelkich, nawet najmniejszych wymagań. To „wyostrzone” postrzeganie powoduje niekiedy humorystyczne sytuacje, kiedy jesteśmy w innych budynkach poza naszą firmą to np. odruchowo oceniamy i zwracamy uwagę na standardy ppoż.
Jakie były największe wyzwania we wdrożeniu systemu zarządzania?
Wyzwaniem był krótki czas wdrożenia systemu i przeprowadzenie wszystkich działań w wielu miejscach w firmie, co wiązało się z koniecznością koordynacji aktywności i zaangażowania wielu osób jednocześnie. Dwie lokalizacje oraz różny typ własności budynków też stanowił pewne wyzwanie (w Warszawie budynek jest wynajmowany od zewnętrznej firmy). Mogę jednak śmiało powiedzieć, że dzięki bardzo dużemu zaangażowaniu zespołu osiągnęliśmy zamierzony rezultat. W korporacji Alcatel-Lucent polski oddział jest pierwszy na świecie, który uzyskał certyfikat SA 8000.
Jakie doświadczenia z innych systemów zarządzania przenieśli Państwo na grunt systemu zarządzania odpowiedzialnością społeczną?
Na pewno projektowe podejście do tego wdrożenia umożliwiło wdrożenie ponad 150 zadań w 5 miesięcy. Nie bez znaczenia była rola metodycznego wykorzystania doświadczeń wyniesionych z procesów budowy i utrzymywania istniejących Systemów Zarządzania Jakością, Ochroną Środowiska, WSK i innych, gdzie kluczową rolę odgrywała funkcja audytów wewnętrznych. Doskonały system tworzenia procedur i zarządzania dokumentacją oraz platforma e-learnigowa, na której umieściliśmy nasze szkolenia, pozwoliły na przeszkolenie dużej liczby pracowników.
Dla Pana jako osoby odpowiedzialnej za politykę kadrową, a jednocześnie przedstawiciela zarządu ds. SA 8000, który element SA 8000 jest najbardziej inspirujący?
Najbardziej inspirujący był element dotyczący podwykonawców, a szczególnie przenoszenia wiedzy o normie w łańcuchu dostaw. Dzięki normie firma osiąga konkretne korzyści i minimalizuje ryzyko. Dzięki minimalizacji ryzyka i wpływowi na wzmocnienie relacji pracownik-firma osiąga się zwiększenie zaangażowania pracownika, a to w dłuższej perspektywie przekłada się na wyniki. Dziś firmy w różnorodny sposób muszą tworzyć tzw. „competitive advantage”. Jestem przekonany, że środowisko pracy i efektywność pracowników jest i będzie kluczowym elementem decydującym o przewadze konkurencyjnej.